EHHH.... zostawić wasz samych bez picture-spammera [illya] i kogos kto by swoją nie powaga etc rozluźniał temat to zaczniecie war na słówka i definicje OTAKU uznawaną przez was : D
fakt faktem ze rzadko zdarza sie taka "poważna dyskusja" ale zaczynacie skakać sobie do gardeł,
co do "otaku" ogólnie uznawane jest za to za odpowiednik "fana" m&A, i każdy bazuje swoje zdanie jaki-taki-fan powinienem-być na czymś innym,wieć taka dyskusja nigdy sie nie skończy.
poza tym każdy każdego może tak nazwać jeśli robi-to-i-to-i-Jeszce-to wiec kwestia nazywania "otaku" to kwestia prywatna
__________________
Zapraszam na mego bloga naukowo-wszystkowego.
(Oj tam że nie ma takiego słowa, Shakespeare też bawił się w Neologizmy!)
Ostatnia notka jest o czymś w miarę... no właśnie, w miarę jaka?
Przekonajcie się sami.
|