Nie wiem czy pisało już tutaj o tym, gdyż nie przeczytałam tych 17 stron xD
ale
istnieje bardzo prosty sposób sprawdzenia
źródła strony
Otóż, wchodzimy na jakąś stronkę, z istniejących stron hakerskim znam tylko jedną, mianowicie
www.black-list-tibia.com
Prawym przyciskiem myszy klikamy w najbliższe otoczenie miejsca na wpisanie passów.
Klikamy w "pokaż źródło strony" zależnie od przeglądarki forma może ulec zmianie.
>>jeśli obrazek się nie załadował kliknij tutaj<<
Wyskakuje nam maza przeróżnych znaków.
Klikamy kombinację klawiszy
ctr+F co uruchamia nam wyszukiwarkę wewnątrz uruchomionej strony. I znów zależnie od przeglądarki kombinajca może się zmieć. Ta jest na OPERĘ.
Wyskakuje nam okienko wyszukiwania. Wpisujemy znak "
@"
Jeśli wyszukiwarka znajdzie adres e-mail oznacza to że strona ma odnośniki czy coś w tym stylu do poczty a więc to co wpiszemy jest przesyłane na czyjąś skrzynkę.
Dla ciężko kapujących- oznacza to że to jest strona hackerska
Jeśli jednak wyszukiwarka niczego nie znajdzie, znaczy to że stronka jest bezpieczna
Lecz jeśli nie chce ci się robić tyle zachodu, wystarczy zwrócić uwagę na
adres strony
prawidłowy powinien brzmieć
www.tibia.com/coś_tam_ble_ble=blacklist
również przed "com" mogą się pojawiać przedrostki typu "cba.com" "oz.com" itp, co oznacza że stronka została stworzona na bezpłatnym serwerze.
a więc jest hackerska.
A więc, jeśli ktoś do ciebie wyskoczy z
"why your name is on a black list? You must login on this page
www.black-list-tibia.com to delete you name"
nie wierzcie mu! chociażby dlatego że blacklist tibii nie istnieje ;p