Cytuj:
@Hoomik: Tu nie chodzi o frytki, ani o zasady (ktos pisal nawet o wolnosci slowa O.o) tylko o grupe osob poswiecajacych sie dysksjom o jedzeniu, przepisach
|
zgadza sie, tylko ze akurat ci uzytkownicy pragna poswiecic sie rozmowie o frytkach jako-takich, co troche imo odbiega od tego, co napisales...
//edit:
Cytuj:
@down: Dla wlasnego dobra nie powinienes tego pisac...
|
mysle, ze masz racje :>>
Cytuj:
@ re Raval
A co ma wolność słowa do Royal Frytexu?? Nawet nie wiesz, o co chodzi. A Państow, to nie forum...
|
kurcze, wcielo mi tekst o roznicy wolnosci slowa pisanego od mowionego... whatever, i tak kazdy wie o co biega. Roznica miedzy wolnoscia slowa pisanego od mowionego jest taka... ze jej nie ma. Wolnosc slowa jest w kazdym aspekcie zycia codziennego (z prasa/multimediami wlacznie), oczywiscie obowiazuja jakies granice dobrego smaku. Teoretycznie, gdybym chcial, moglbym napisac co sadze o Twojej matce (no hard feelings, podaje tu czysto teoretycznie, dla przykladu, nic nie mam do Twojej matki i nie zamierzam nawet slowa o niej napisac), gdyz nie naruszam w ten sposob regulaminu forum, a chroni mnie konstytucyjny zapis o wolnosci slowa. Ale ze ja mam wyczucie dobrego smaku i potrafie szanowac uczucia innych, to tego po prostu nie robie. Logicznie to wyjasnilem, mam nadzieje...
Cytuj:
I jeszcze apel do modów, dajcie w regulaminie, taki punkt
punkt numer 1) Zabrania się by idiotą, i pisac postów pod wpływem totalnej głupawki...
|
Ta, tylko ze to oznaczaloby smierc forum ^___^ Zostalo by max 50 userow (nie zeby mi to przeszkadzalo, ja bym nawet byl za) z ktorymi mozna pogadac na kazdy temat, oczekujac od swego rozmowcy rozsadnych argumentow i kultury slowa. Jak wspominalem, mi by to calkowicie nie przeszkadzalo, ale takie rozwiazanie jest niestety niemozliwe...