Mi wypadło mało w porównaniu do was.
No więc tak:
Treniliśmy sobie z kumplami w trójkę kiedy nagle podszedł do nas jakiś wyjątkowo wredny PK, a że byłem wtedy AFK(poszedłem po picie

) i kiedy przyszedłem jeden z moich kolegów nie żyje, drugi uciekł, a ten PK(to był sorc) nawala we mnie z SD

. Zabił mnie na jakieś 5 runów. Ale uwaga, teraz najlepsze

. Miałem w plecaku mój cały stuff(warty 5k)

no i ten PK zabrał to i troche sie obłowił.