Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Askaral
Jakbys ruszyl tyleczek z expa, i pozwiedzal troche mapke tibii, porobil questy, z ktorych z pozoru nie ma zadnej nagrody (np Explorer Society) to bys nigdy wiecej nie palnal glupoty w stylu "nie ma gdzie expic". Ja gram na zatloczonym npvp, i jak tylko mam ochote gdzies policzyc biale cyferki to je policze, i to bez wchodzenia na "czyjes" ekspo. Znam pelno malych, duzych, cichutkich i glosnych, ladnych i brzydkich miejscowek, ktore czesto, o ile nie zawsze sa wolne, tylko dlatego ze polowie bucow nie chce sie zrobic questow ktore daja do nich dostep :<
|
No spoko ale ja wole expic na tym dobrym expowisku wyciagajac ZALOZMY 50 k/h a nie 30k/h na "expowisku po quescie" . Znac mape tibi zeby jeszcze pozniej nie mogl kogos zabic lmao .
Cytuj:
A ja pkowac nauczylem sie dopiero na npvp. Na pvp zawsze obrywalem, nuubilem, dawalem ludziom uciec, i w koncu dalem sobie spokoj. Na Celescie gram juz okolo 2 lata. I to wlasnie na "noob-pvp" nauczylem sie tego, jak przeszkodzic innemu w ucieczce i jak samemu uciekac. Jesli ja bym gral na tym pvp co ty, to watpie zebys mnie zabil bez mniej niz 10 swoich kolegow/przydupasow.
Jesli koniecznie chcesz sie bic, to zapraszam na kolejny test server 
|
Powiem ci tak , moze nie jestem przesuperowym tibijczykiem bo nie lubie expic i dlatego glownie nie gram w tibie . Ale pvp to jest moja dobra strona , nigdy nie lubialem byc w teamie milardo osobowym i gniesc jak mrowke jedna osobe . Zawsze jak bilismy kogos z kolegami to 4+ ja osoby wystarczyly na kazdego ms/ed/rp no i wiadomo za czasow uhow z knightami tak latwo nie bylo wiec szlo 7-8 osob . A czy bysmy cie zabili w dwoch ,trzech czy pieciu to by iwylacznie zalezalo na czym bys expil .