Przepraszam. Kto tutaj powiedział, że gra w WoW po osiągnięciu maksymalnego poziomu jest fajna? Farming i grinding na raids. Też mi uciecha, robić po raz -tny Karazhan (przynajmniej do WotLK, teraz ten "grywalny" grind polegający na wciskaniu opanowanych makr odpowiednio do dobrze znanej miejscówki, przeniesie się na raids w Northrend), mając od roku exalted z The Violet Eye. 
Super. 
 
WoW jest przyjemny tylko i wyłącznie podczas levelingu. Ot co.
Edit. Wybrałem Ultima Online. Grałem tylko na shards, ale nawet tam jest lepsza od dowolnego MMOcRPG.
	Cytuj:
	
	
		| 
					Oryginalnie napisane przez Noradin
					
				 [bełkot straszliwy] | 
	
 Widziałeś ty WoW na oczy?