Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Gonzo
Tutaj się mylisz, misiu kolorowy. To jest tak, jakby pedofil zgwałcił małą dziewczynkę (której nie znasz), załóżmy lat 6. I co, nie pomożesz jej, bo pedofil krzywdy nie zrobił Twoim bliskim? Żyjemy w społeczeństwie, powinniśmy sobie pomagać. Może teraz powiecie, że kiepski przykład - ale ja osobiście nie mam ochoty później patrzeć na ćpunów/bezdomnych w przejściach podziemnych, czy na dworcach.
|
No i tu wychodzi typowe myslenie Polakow - zakladac z gory ze stanie sie cos zlego i ludzie popadna w skrajnosci. W mojej bylej szkole nie dawali dzieciom z podstawowki nozy na stolowce bo moglyby sie pokaleczyc, jak by to widelec byl bezpieczniejszy. Z reszta, moze wodke i tanie wina tez wycofajmy, bo nie mam ochoty patrzec na pijakow/bezdomnych? Co do przykladu z pedofilem: nie wiem jaki to ma zwiazek z narkotykami.