Cytuj:
Oryginalnie napisane przez piter_alastor
lechista*
made my day
zobacz sobie ile kurwa slawnych ludzi popala, ile ludzi ktorzy mieli z tym stycznosc mowi ze to jest zle. no chyba ze doprowadzilo ich do twardych dragow ale mnie i wiecej osob to nie dotyczy
@lasooch
ty tez zygales w autobusie?
@misiu na avatarze
nie pisalem do ciebie ... gdzie sie pomylilem z bledem? az tak to cie boli? to czemu nie boli cie ze na swiecie panuje glod wojna itd?
@down
hehe no w sumie wracalismy z kumplami od kumpli na wiosce troche wstawieni z tym ze ja zaliczylem zgona a oni nie. na srodku autobusu lezal maly podeptany woreczek foliowy... no i coz dalej nie bede mowil  od tamtej pory nie pije juz wodki ani nic zeby sie nawalic jak swinia :/
|
Hmm...np. moja ciocia pali, twierdzi, że to świnstwo a jednak robi to, czemu?? Odpowiedzcie sobie. Mam swoje zdanie na temat narkotyków i papierosów i możecie się z tym zgadzać albo nie.
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Lasooch
Czy ja wiem... czy to, że rzygałem w autobusie oznacza, żem alkoholik? Nie widzę związku, a nie spodziewałem się, że w stanie nie-w-pełni-trzeźwym trzy łyki wódki (po spożyciu ok. półtorej wina) mnie dosłownie położą. Zdarzało mi się żłopać dwa razy więcej wina i wracać prawie prosto, a ile alkoholu jest w 3 łykach wódki? Wiem, wiem, mieszanie etc., ale takiej reakcji organizmu się nie spodziewałem ; p
Dla jasności, pije kiedy mam ochotę (_tak_, nie 'tak mi się wydaje' - w tym miesiącu piłem raz, w zeszłym też raz i żyje, nie ciągnie mnie do tego, będzie okazja, będzie picie - na wakacjach oczywiście było ich więcej).
A, i jest problem z powstrzymaniem się z kolejnym kieliszkiem, bo jabola się z gwinta ciągnie.
|
nie, nie, nie. Mówie, że to jest już pewien jakby objaw alkocholizmu. Idąc tą drogą dojdziesz do tego nałogu. Źle mnie zrozumieliście, jestem w 100% przeciwny paleniu i narkotykom, ale nie alkocholu. Tu chodzi o fakt, że takie upicie się prowadzi do tego, jest jednym z pierwszych czynników jeżeli będziesz robił to np. co tydzien, nie twierdze, że skoro zrzygałeś się gdzieś z powodu wódki,piwa, wina to jesteś alkoholikiem. Sam lubię czasem wypić. Zupełnie źle niektórzy odebraliście moje "przesłanie" xD
@Ulrikk
Na pewno nie jem w sql chipsów

Ale co do tego, że uprawiam sport, nie mam specjalnej diety, do tego sportu nie potrzebuje, również jestem w momencie dosrastania i byłoby bardzo nie wskazane robienie sobie diet, ale papierosy jak juz mówiłem szkodzą, zmniejszają wydolność, mozna by wymieniać bez końca, że paląc nie osiągnę sukcesu :>