Chodziło o to że nawet jeżeli by założyć 100000 takich tematów to i tak nikt nie zmieni nagle swojego postępowania, a zakładanie tematów tylko po to żeby powiedzieć jakiemuś dziecku żeby zaczął myśleć jest co najmniej bezcelowe.
(Trochę tak jak z akcją "sprzątanie świata" to że grupa ludzi będzie raz w roku zbierać papierki, pety, butelki itp. nie zmniejszy zanieczyszczenia na świecie... )
Ja uważam, że niektórych rzeczy nie da się zmienić, i TO rzecz jest jedną z nich
|