Cytuj:
Alkohol JEST narkotykiem. A to, co mówisz o uzależnieniu od niego, to bzdury. Jest jednym z najsilniej uzależniających narkotyków, i tego żadni naukowcy nie kwestionują.
|
Pfff...
Narkotyk? Jeden z najsilniej uzależniających?
Naukowcy nie kwestionują? (Roflcopter).
Jakoś nie widzę Polski i Rosji jako ostoi ćpunów (alkoholowych), sam nim nie jestem, choć alkohol sobie pije już kilka lat, Osoby w wieku 40+ choć piją o wiele dłużej też nie są w żaden sposób uzależnione.
Czy ty zawsze musisz takie idiotyzmy sadzić?
Efekt alkoholowy nie wpływa na mózg w takim stopniu jak narkotyki.
O ile narkotyki(tu już mówię raczej o twardszych) wprowadzają w stan, poprzez który ludzie mogą się zachowywać o wiele inaczej niż by to zrobili w jakichkolwiek innych warunkach (zamiana zachowania, poprzez zmianę postrzegania otoczenia oraz parę innych bodźców).
W przypadku alkoholu dochodzi do uzewnętrznienia, często skrywanych rzeczy lub zachować. Ponieważ alkohol wpływa na całe ciało, przy okazji na mózg.
Cytuj:
Jakbyś wiedział cokolwiek o marihuanie, to wiedziałbyś też, że łagodzi, a nie zwiększa agresję.
|
1. Wypowiadam się ogólnie o narkotykach, raz faktycznie mogłem marihuane wrzucić osobno, co wyłapał mi Snagoth.
2. Poczytaj dokładniej moje wypowiedzi. Nigdzie nie napisałem, że Marihuana powoduje agresje.
ba!
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Eerion
Jeszcze nie spotkałem się z tym, żeby marihuana doprowadzała do jakichś skrajnych stanów (na fazie). Osoby, które widziałem po tym najlepiej określić jako otępiałe.
|
Więc nie próbuj wciskać, że ja to powiedziałem
Poza tym - gratulacje. Nie zaprzeczyłeś, że twoje argumenty są "z dupy wzięte"
Cytuj:
Teraz i tak podatnicy płacą na różnych debili, co potłukli się z własnej winy. Ćpuny za wiele by nie zmieniły. Pomijam już to, żeby sprywatyzować służbę zdrowia.
|
Zawsze można płacić więcej. A więzień nie sprywatyzujemy (choć mogą swoje utrzymanie wypracowywać.
No i zapomniałem dodać informacje o zagrożeniu bezpieczeństwa zanim taki obdartus na głodzie trafi na odwyk/za kratki
Cytuj:
Nie wiem do czego pijesz. Cięższe środki czyli jakie? Taka np. psylocybina jest w Holandii legalna.
|
Widać, przez rząd Holenderski jest uznawana za narkotyk "miękki"
To takie są tam dozwolone.
Cytuj:
Po pierwsze, dlaczego uważasz, że alkohol nie jest "środkiem silnie uzależniającym"? Bo ja myślę, ba wiem, że jest. Na pewno bardziej niż od takiej marihuany, czy LSD.
|
Już wcześniej o tym pisałem. Jakoś nie żyjemy w państwie ćpunów. Za to ja miałem okazje widzieć jak ludzie szybko przyśpieszali z ilością palonej marihuany. Dziwnie, że jakoś nie ma takiego problemu z alkoholem (poza przypadkami, które opisałem w poprzednich postach)
Cytuj:
Druga sprawa, "alkohol nie doprowadza do takich zmian w psychice, jak narkotyki". Jak jakie narkotyki? Nie wiem jakie środki podciągasz pod narkotyki (może podasz swoją definicję narkotyku?). Zresztą masz rację, alkohol w porównaniu do większości substancji psychoaktywnych wykazuje raczej silniejsze działanie na psychikę (hmm, i znowu nie mam pewności, co rozumiesz pod terminem "uszkodzenia psychiki")
|
Uszkodzenia w psychice - gwałtowne zmiany psychiki spowodowane czynnikami zewnętrznymi.
Co uważam za narkotyki? Skalowo - przy marihuanie najmniej, przy narkotykach twardych najmocniej.
Co do wpływu alkoholu na psychikę - w tym poście już opisałem.
Źle odrobiłeś.
Nie chodziło mi o danie innej definicji tego samego (Aha. I ostatni link mi nie działa. Dobrze zlinkowałeś?)
Cytuj:
to teraz panie spec, dodaj pare szczegółów, jak ilość dawek oraz kilka innych ciekawostek.
|
Przeczytaj dokładniej i odpowiedz jeszcze raz.
Tak wiem, droczę się z tobą. Ale chce zobaczyć, czy jesteś w stanie spróbować pomyśleć o czymś innym niż swoja pozycja i klepanie w kółko jednego i tego samego. Bo jak będziesz mi tutaj w kółko zdrowaśki wyrabiać, to nie będe widział powodu do dyskusji.
Więc - jeszcze jedna próba ^^
Jak odpowiesz - wypowiem się także do tych linków co podałeś (2 - jak psiałem 3ci mi nie działa).
Czyli jak napisałem
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Eerion
W praktyce wszystko dla ludzi.
|
I w tym przypadku przekonałeś mnie

Po to są konkrety.
Cytuj:
Jak odniesiesz to teraz do subst. psychoaktywnych występujących w naturze, używanymi do dzisiaj przez różne społeczności pierwotne?
|
To jest zupełnie inna rozmowa, ponieważ mikstury, które robią z tych halucynogenów (i tym podobnych) mają cel hm... "religijny". I zupełnie z kwestią uzależnienia czy handlu są niepowiązane.
Cytuj:
Tak. Chcesz więcej, więcej i więcej. I częściej (możesz to odnieść np. do seksu, a nawet do Tibii)...
|
Nie. Przyjemność jest rzeczą pozytywną, a wiec rzeczą, do której każdy człowiek dąży. Jednak nazywanie tego uzależnieniem jest misinterpretacją.
A co do takich rzeczy jak seksoholizm, czy uzależnienie od komputera - to po prostu zwykłe uzależnienie.
I gdyby przyjemność uzależniała, ot każdy by na coś podobnego cierpiał
Co do dalszych rozmów na temat ustrojów to się nie wypowiem.
Cytuj:
znowu narobiliscie milion postu spamu ktorego mogloby nie byc gdybyscie przeczytali mojego 1 posta w tym temacie, tam jest odpowiedz na wiekszosc waszych(nie mowie o wszystkich tylko tych ktorzy upieraja sie przy swoim, co jest niepoprawne i co jest wyjasnione w w/w poscie) dywagacji na temat porownywania alkoholu i papierosow do mj, skutkach dzialania itd.
|
Nie zgadzam się ze wszystkim co w tamtym poście napisałeś (na przykład zmiana świadomości poparta tym, że się krzywo chodzi O_o). Lecz to jest już wpływ osobistego (subiektywnego) postrzegania kilku spraw (czy Alkohol jest lepszy czy gorszy od narkotyków). Ale nieważne.
Cytuj:
Wszystko jest dla ludzi... madrych ludzi.
|
I pod tym też się podpiszę.
Problem w tym, że niestety to mniejszość =f