4x12 Spoiler na biało
-> Self wyjebał wszystkich w dupę, zapłacił białymi nic nie wartymi kartkami, zabił swoją wspólniczkę i ukradł scylle! hahaha aha i jeszcze łysa pała prawie w łeb zarobiła, gretchen zniknęła jak zawsze, bagwell w kajdankach jeszcze żyje, prezes firmy gate dednął po serii z karabinu od Gretchen albo Bagwella, Mahone i Fernando strzelili po piwku ale za wcześnie bo gra się nie skończyła no i Sara dopadła Lisę jak potem się okazało córkę łysego generała, a chłopcy od generała znowu wykiwani przez przesprytnego Majkela tatuażmena (ostatnio doznającego chyba zbyt często bóle głowy - w tym odcinku z 3 razy co jużjest standarde od kilku odcinków, ale jakoś trzeba kilka sekund ukraść) który wyciągnał scyllę z plecaka i podmienił na książkę pod tytułem "ALL'S WELL THAT ENDS WELL AND OTHER COMEDIES" <- Koniec spoila, a ten spoiler to streszczenie całego śmiesznego odcinka jakby nie chciało się komuś oglądać.
A tutaj niespodzianka - zagadka! Jak myślicie co go tak zdziwiło? Ktoś dednął? :<
