Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Pirate Cutthroats
Kiedyś chcą expić magiem trzeba było mieć
a)chęci
b)kasę na runki bądź czas by samemu je wytworzyć
c)zdolności manualne
d)trochę cierpliwości
Teraz wszystko przychodzi samo. Itemy też (z banalnych podczas grania
|
Zeby normalnie poexpic magiem trzebabylo:
a)miec daszek nuub charow na macro
b)byc nou lajferem grajacym 20h/dobre.
c)miec dobrego kejwbota.
d)slinic sie na expa kilka dni, zeby poexpic 3h i na dodatek miec waste.
Oto caly urok wspanialej, idealnej, niesamowitej, cudownej, tipji siedem cztery, tej perelki wsrod gier online, ze wspaniala grafa i wspanialym systemem walki, ktory byl taki swietny ze np. uniemozliwial uzycie liny kiedy na rope place lezala zlota moneta
W starej tipjii byly 3 profesje -knajt, paladyn i runemaker. Ten ostatni mial miec 11-15 level i stac na dachu robiac runy dla main chara. Niekiedy zdarzaly sie wyjatki, ktore byly wysokolevelowimy runemakerami, i dziwnym trafem trafialy z run za kazdym razem przeciwnika w pelnym biegu. Tacy zazwyczaj naiwnie byli nazywani pvp mastahami, i oczywiscie wszystko to zawdzieczali takiemu nadludzkiemu refleksowi i myszce z przyszlosci. Prawda jest taka, i mysle, ze ci ktorzy "kupili sobie musk" wiedza o tym, ze oni wszyscy mieli bota do celowania z runek. Dlatego, kiedy widze teksty w stylu "pefaupe umarlo po fprowadzenju chotkejuw!!11" to smiac mi sie chce.
Wiekszosc z was narzeka na obecna tibje, bo jest to teraz modne, i taka jest prawda. Dla mnie stara tibja byla gownem i krzywizna, ktora szybko mi sie znudzila.