ja gralem raz w sobote od 10 do 3 w nocy

i ani razu nie bylo mnie dluzej niz 10 minut
ale zupelny rekord to bylo w srodku tygodnia

)
chyba w srode wrocilem z lekcji o 13 i zsiadlem do tibii-skonczylem o 6 rano i pospalem godzinke

a najlepsze... nie czulem zmeczenia (no jak sie obudzilem po godzince to odpuscilem sobie zajecia tego dnia hehe)
ale najdluzej gralem rok temu w ferie zimowe w baldurs gate 2 od 9 rano do.... 10 rano hehe zupelny rekord

nie wiem jak wygladalem ale pewnie kiepsko (odsypialem potem do poludnia nstepnego dnia

)
pozdrowienia