Po dobrym meczu pozostaje niesmak... Nie jestem zadowolony. Co się dziwić. Jedynego gola strzeliliśmy po samobóju Arsenalu, druga połowa b. kiepska, szybka strata 2 goli, i potem powietrza jakby brakło... I to wszystko na Stamford Bridge.
Dziwna decyzja o uznaniu 1 gola dla Arsenalu, raz, z mocnego kopa dostał Ivanovic, dwa, spalony R.V.P. I to wszystko b. widoczne, ale nie dla sędziego. Ważny błąd. 2 błędy.
Niemniej, to jest football i takich goli nieprawidłowych padało mnóstwo i to poprostu część tego sportu, że jest błędny, raz na korzyść jednej, raz drugiej dróżyny.
Godze się z porażką, czując niesmak.
__________________
My Blue Heart beat for Chelsea FC.
Life's Ours. We Live it Our way.
Legenda Ducha Prypeci
|