[Prostynick]

Bloodwin akurat miał trochę racji bo wiele leków i ogólnie postęp medycyny zawdzięczamy takim badaniom. Jak myślicie na czym testowano na przykład przeszczepy serca? Na kim testuje się pierwsze leki na daną chorobę (na chętnych ludziach testuje się dopiero po setkach badań na zwierzętach)? A pierwsze operacje na mózgu? Dużo studentów medycyny dalej musi uczyć się na zwierzętach bo nie ma ludzi do nauki, a po śmierci mało kto oddaje swoje ciało do uniwersytetu. Przy wielu odkryciach nowych leków musi niestety umrzeć bardzo dużo zwierząt, ale dzięki temu jak ktoś w waszej rodzinie zachoruje na coś co można wyleczyć lekami to to właśnie zawdzięczacie takim badaniom. Pamiętajcie, że wiele obecnych chorób jest uleczalnych i nawet nie widać przypadków śmiertelnych, a w dawnych latach na te same choroby umierali ludzie. Takie badania muszą niestety pozostać aczkolwiek już dużą rolę odgrywają superkomputery zastępując zwierzęta, ale jestem za całkowitym zakazem bezmyślnych testów na przykład kosmetyków, środków czystości i trzeba zmienić prawo bo pomyślcie, że firma xxx robi badania i ma swoje statystyki, firma yyy też robi te same badania aby mieć swoje statystyki. Nie uważacie, że gdyby firma xxx musiała udostępniać rodzaj wykonywanych badań to firma yyy nie musiałaby zabijać kolejnych zwierząt w tych samych celach?

I najgorsze to, że państwa też prowadzą takie badania oparte na wirusach itp, wiecie zwane bronią biologiczną.