True Yoh, wkopałeś się.
I za cholerę nie rozumiem że gratulowanie = cieszenie się.
Jak walczysz na ringu, przegrasz, i gratulując przeciwnikowi, już nie jesteś smutny ,że przegrałeś tylko się cieszysz ?! Jesteś śmieszny.
Gratulacja przeciwnikowi nie wyklucza smutku po przegranej.
Tak samo kibicowanie Piłce Nożnej nie wyklucza, w moim przypadku, kibicowania Chelsea.
Nie jestem tak ślepo ograniczony do jednego klubu, nie widząc reszty Futbolu.
__________________
My Blue Heart beat for Chelsea FC.
Life's Ours. We Live it Our way.
Legenda Ducha Prypeci
|