Mój sen nie jest długi, ale powtórzył się 2x, więc można go uznać za proroczy :S!
Kiedyś podobała mi się pewna dziewczyna, ale wyjechała do innego miasta. Jak się dowiedziałem to tego samego dnia śniło mi się, że ożeniłem się z nią na cmentarzu. Co lepsze, wszyscy byli na biało i wyglądali na szczęśliwych, co może być dziwne, ale w końcu to sen.
A kiedyś naoglądałem się Dragon Ball Z i tam był ten cyborg c-16 chyba co wysysał z ciała wszystko i zostawała tylko skóra. Później mi się śniło, że mnie gonił a na końcu wyssał ze mnie wszystko, ale żyłem.
Ok, moja zryta psychika wypisała się, pozdrawiam.
__________________
|