Bach. Nie jestem katolikiem, ale wierzę w istotę wyższą.
Biblia, to żaden zbiór metafor, tylko historia narodu Żydowskiego i ich sposób na życie + kilka wybranych 'oświeconych' zdań ludzi po Chrystusie.
W Grecji wierzyli, że bogowie mieszkają na Olimpie. Ktoś w końcu na ten Olimp wszedł i religia upadła. Chrześcijanie byli ciut mądrzejsi- wymyślili metafory i znaczenie przenośnie.
W kościele zjawiam się tylko na pogrzebach. Unikam tej wiary jak ognia- z szacunku do pogańskich Słowian, amerykańskich Indian, arabów, żydów, homoseksualistów, naukowców, 'heretyków' i wszystkich innych ludzi.
Sztuczny podział świata na religie jest największym grzechem ludzkości.
I cholernie boli mnie to, że człowiek woli poświęcać życie czemuś, co być może nie istnieje, zamiast dbać o dobro tych na Ziemi...
__________________
"Nie wolno się bać, strach zabija duszę[...]"
"Choć droga jest bez końca, Pozornie bez znaczenia
Mniemam, że mam powody, By drogi swej nie zmieniać."
Ostatnio edytowany przez Vavi - 09-12-2008 o 22:14.
|