Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Bluray
Aha, czyli lepiej żeby wszyscy ludzie w nic nie wierzyli? Żeby zabijali siebie na wzajem, gwałcili bo i tak nic złego nie spotka ich za zło które wyrządzili?
|
Jakoś rzekoma kara po śmierci mało kogo powstrzymuje przed dokonaniem zbrodni. Tym bardziej, że przecież jest jeszcze instytucja spowiedzi, sprowadzona zresztą do absurdu - nagrzeszyć, wypowiadać się, znowu nagrzeszyć (mimo iż częścią spowiedzi jest żal za grzechy i postanowienie poprawy - nikogo to tak naprawdę nie obchodzi) i tak w kółko.
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Yoh Asakura
Jeśli nie kler, to ktoś inny będzie nimi manipulował i wykorzystywał do swoich celów.
|
Co to za argument?
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Yoh Asakura
Aktualny stan rzeczy wcale taki zły nie jest, da się żyć, po co to zmieniać ?
|
W jaskiniach też się pewnie wcale tak źle nie żyło...
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Yoh Asakura
Poza tym, większość ludzi boi się śmierci. A świadomość tego, że gdy zginą, to pójdą sobie do nieba i będzie im tam dobrze po wsze czasy, pozwala im normalnie żyć i nie zamartwiać się śmiercią.
|
Odnoszę wrażenie, że mało kto w to tak naprawdę wierzy. Świadczy o tym opłakiwanie zmarłych, zwłaszcza tych, którzy umarli za młodu ("Taki był młody. Miał całe życie przed sobą" - a przecież ma właśnie całe życie przed sobą - i to wieczne...), lęk przed śmiercią - choć to oczywiście naturalne i bardzo trudne do wyeliminowania, ale podejrzewam, że nie jest on wcale mniejszy niż u ludzi niewierzących; zainteresowanie życiem doczesnym, które zazwyczaj przeważa nad zasadami wiary.