gram na no-pvp i nienawidze jednej rzeczy , jak ktos sie na respa wbija...
wczoraj siedzialem na nowych dragach dobre 20/30 minut i wbil mi sie 120 ek (ja jetsem 92 ms) mowie leave a on mowi ze byl tu pierwszy tylko poszedl po manasy , to ja mowie ze jak wyszedl to ja se weszlem i zeby poczekal te 15/20 minut bo malo manaskow mi zostalo , to on nie poszedl. zaczelem bic mu dragi a ze dostawal mniej expa to po 5/6 dragach zrezygnowal. No ale co ja bym zrobil gdyby wpadl np; 150 ek albo 140 ms? nic musialbym wyjsc bo nie dalo by sie expic. nawet jak bym kolegow zawolal to 150 na dragach zabardzo nie trapniesz bo on sie nie da
sorka za brak Polskich liter i bledy ale spieszylem sie do szkoly jak to pisalem i nie chcialo sie poproawiac
PS. ja zawsze respektuje pozadnych ludzi jak expia to niech expia. no chyba ze na D lair widze ludzi z facc z levelami 40+ to juz mnie krew zalewa ze facc wchodzi na d lair i wtedy im bije , i zawsze jak ide na d lair to wypie. parcele zeby im troche zaszkodzic. nie lubię dzieci facc.
__________________
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Rzyttofrajer
potem takie mniej inteligentne beholdery to podchwyca i za wszelka cene chca pokazac ze oni sa jak ich "bogowie"
|
Ostatnio edytowany przez Albertus - 12-12-2008 o 08:30.
|