Pegasus... Pamiętam jak ja i moi koledzy podniecaliśmy się przejściem całego Mario przez mojego wujka (5-6 lat) ale to były czasy niezapomniane.

No i jeszcze Tank... To była gra miodzio, zresztą już dawno temu pobrałem sobie emulatora, ale to nie to samo co prawdziwy pegasus.

__________________
Ja to pierd*lę, zdejmuję kominiarę, zakładam ją wtedy, gdy idę na robotę.
499 postów i ani jednego więcej. Hya!