Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Lasooch
Więc jak nazwiesz tych, którzy nie podpinają się pod żadną subkulturę i trafiają do największej paczki, jaką są przeciętni, ulegający zmiennym trendom ludzie?
|
Fak. Nie należę do żadnej subkultury. Oglądam gwiazdy tańczą na lodzie, słucham Feel, biathlon zacząłem oglądać tydzień temu. Ba, głosowałem na Klaudię Kulawik i ostatnio zacząłem czytać książki Grocholi. More! Noszę też arafatkę, ponieważ jest modna.
Facet, nie na tym to polega. Masz zajebiście błędny tok rozumowania.
Ja wychodzę z założenia, że zadawanie się z samymi metalami albo z samymi kibolami było by, krótko mówiąc, nudne. Niezrozumiałe jest dla mnie również słuchanie jednego gatunku muzyki, ale to już nie temat do tych rozważań.
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Lasooch
Ulega. Trendy w subkulturach są dość stałe, poza nimi zmieniają się co sezon. A to nowy Feel w muzyce, a to moda na żółte płaszczyki, dla odmiany od szarych w zielone kropki.
|
Ja trendy ustalam sobie sam.