nie no nie moge....
zawsze się zastanawialem skąd sie biorą nooby..i już wiem... PRZEPIS NA NOOBA:
składniki:
-mlody człowiek(przedział wiekowy 10-15 lat)
-chora psychika podkręcana grami, gdzie taki szczyl czuje sie potężny(najczęściej jakies szczelanki, lub inne gry w których nie trzeba myslec, bo z tym byłby juz klopot)
-ktos mądrzejszy, który lubi patrzeć się jak cżlowiek kilka lat mlodszy próbuje pokazac "jaki to on nie jest twardy i mondry (celowo tak napisałem, tak pisze na marginesie żebys sie nie czepiał)"
-nie normowana możliwośc wypowiedzenia się, ze świadomością, iz druga strona konfliktu jest oddalona o kilka(-naście?-set?) km kabla telefonicznego, i chociąz na penwo jest silniejsza, mądrzejsza i bardziej doświadoczna, to nie może nic bezpośrednio zrobic...
postepowania:
Wymieszać, pozostawić do wyrośnięcia, karmić z łopaty i mówić..."ty jestes zdolny, mądry, tylko troche źle wychowany"
efekt:
powstaje cos małego, zazwyczaj głupiego (zeby nie powiedziec tepego) o nader wysokim poczuciu własnej wartości, bez kszty pokory i racjonalnego myslenia...
To tyle...a co do kolegi ktory napsiał o reaktywacji,(czy cos takiego)...to sie nazywa plagiat a nie reaktywacja...plagiat karany jest grzywną lub nawet więzieniem.
|