Mi się odechciewa grać jak jakiś jeb*** pkas, zaczyna walic do mnie bez powodu no i zaliczam deada. Albo taka sytuacja jak niedawno miałem: chodze w podziemiach ghoustlandu i wchodze w dziure na pietro nizej, a tam ktos zloorował pod samo wejscie 5 dsów i 4 ghoule i otoczyły wejscie i nie moglem przejsc na bok i sie ropnąć, zresztą zginąłem po jakiś 3 sekundach. Po takich zdarzeniach wylączam tibie na jakieś 2-3 godzinki
WYPIERDASEK>Knight>lvl 23>Lunara