Ja to widzę jak w odcinku South Park o mormonach (szkoda, że nie pamiętam dokładnie który to,ktoś widział to skojarzy). Nie ważna jest prawdziwość czy brak logiki zawarty w dogmatach religijnych, tylko chęć pomagania innym, czynienia dobra. To tak jak z technikami w Aikido, duży procent trenujących tą sztukę walki skupia się na wychwalaniu/narzekaniu na poszczególnych techniki, zamiast skupić się na centralnym celu tej dyscypliny.
__________________
|