Ostatnio byłem na "meczu".
GKS Katowice vs. GKS Jastrzębie.
Na początku wszystko było ok. Nikt nie wyzywał, nie bili się itd. W pierszej połowie pada gol dla GieKSy (Katowickiej ofc). Dalej spokój. Jednakże można coraz bardziej zauważyć, iż sędzia "sędziuje" dla tych z Jastrzębia. GieKSiarze wyprowadzają ofensywę. Sam na sam. Sędzia niespodziewanie odgwizduje spalony. I co? Kibice ofc. Kiedy sędzia przebiegał obok głównej trybuny GieKSy rozpoczyna się odliczanie. Na boisko spadają serpentyny, gaz(?), inne śmiecie. Sędzia obrywa w głowę. Policja wkracza na boisko. Kibice wyrywają drewniane części itd. Z głośnym śpiewem "zostaw kibica, ty k****o zostaw kibica" ruszają na policję.
Czy ktoś mi powie, że to są chuligani?
|