Dwa tak prestiżowe trofea w sezonie to nie jeden, jak mogłem tak okroić dorobek Diabłów. Wybacz, mój błąd.
W tym sezonie wszystko wprawdzie do Londynu powędruje (oprócz CC) na Stamford Bridge. Na Chelsea w tym sezonie (na Wyspach!) nie będzie mocnych. Gracze The Blues pamiętają to, co Mourinho im wpajał przez lata pracy - dzięki temu, nawet Scolari nie jest w stanie tej drużyny popsuć. Po sezonie zaczną słuchać Brazyla i wszystko pierdolnie.
Arsenal zacznie wygrywać wszystko, kiedy tylko jego zawodnikom zacznie rosnąc owłosienie łonowe. Przestaną wtedy myśleć o dupach i Disneylandzie i zaczną wygrywać z każdym, a nie jak teraz mobilizują się na United czy Chelsea (dzisiaj zapewne Liverpool rozwalą), by później dupy dawać słabeuszom.
__________________
Best was the best but Garrincha was better.
|