No cetek ty fuksiarzu

Teraz ja dam jak to natknołem się na boosa...
Historyjka xd
Bylo popołudnie i razem z moim kolegą Coronel krisem poszedłem go siochać druidem.Był straszny tłok na poh więc zaproponowałem pujście na hellgate.
Kiedy znależliśmy się za tp powiedziałem "chodz pokaże ci gdzie się respi bos

"
Kiedy szliśmy przed siebie nagle ujrzałem vampira ale za daleko byliśmy żeby uciekać :/.Siochałem go do czasu aż mnie nie zabil na 1 strzała boss

Kumpel padł 30 sec po mnie

Ja się wku**iłem bo lvl i mlvl mi spadł na drucie więc relogłem i poszłem walić go

Jak miał red hp uciekł mi pod niewidką i niewiedziałem gdzie jest ale sam wrucił

i padł pozostawiając po sobie 13 gp vampire lord token i vampire shield :O
Dobra teraz ssy
Coronel Kris[*]
Druid
Dalsza walka...
i loocik
