Rozważania moje
Rookgaard jaki znaliśmy już nie wróci. I to nie jest w pełni wina CipSoftu, o nie. To "nasza" wina. Wina graczy, wina "dzisiejszych" Rookstayerów. Teraz Rookgaard jest miejscem, gdzie na każdym kroku czycha nowe niebezpieczeństwo... Rookstayerzy. Nie ma już tych "starych". Tych, co chętnie pomagali... Tych, co w żadnym wypadku nie chcieli zabić żadnego newbie. Tych, dla których liczył się nie tylko lvl, nie tylko miejsce w rankingu... Tych, dla których liczyła się również zabawa... odkrywanie naszej małej wyspy... wyspy nowych.
Nie dziwię się, że w "dzisiejszych czasach" CipSoft stara się jak najbardziej ochronić graczy przed tym nowym złem... Rookstayerami.
Pewnie wiele osób się ze mną nie zgodzą, ale nie obchodzi mnie to. Pozdrawiam wszystkich, oczywiście poza botterami.
PS: Jak będę mieć trochę więcej czasu postaram się zrobić sklejkę różnych screenów przedstawiającą "stare i nowe czasy".
Ale co nam da to bezsensowne użalanie się nad tym? Pozwolę sobie zacytować, moim zdaniem, bardzo odpowiadający do tego, wiersz:
Adam Asnyk - Daremne Żale
Daremne żale, próżny trud,
Bezsilne złorzeczenia!
Przeżytych kształtów żaden cud
Nie wróci do istnienia.
Trzeba z żywymi naprzód iść,
Po życie sięgać nowe,
A nie w uwiędłych laurów liść
Z uporem stroić głowę.
Wy nie cofniecie życia fal,
Nic skargi nie pomogą!
Bezsilne gniewy, próżny żal!
Świat pójdzie swoją drogą.
__________________
"Dopóki nie skorzystałem z internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów."
S. Lem
Ostatnio edytowany przez Shantirell - 04-01-2009 o 22:39.
|