Miło wspominać stare czasy. Ja zaś grałem i gram od tibi 7.5. Pamiętam jak jeszcze się wchodziło do tibi i była ta kobitka w zielonym

. W tej tibii było coś co mnie wciągało, ale nie chodzi o to, że byłem młodym niedoświadczonym graczem. Ludzie byli inni. Nie liczył się lvl. Liczyły się kontakty międzyludzkie. Ludzie stali przed GH i sobie rozmawiali robiąc uszki ;D (te uhy od 11 lvla (chyba) ). Kolejki w sklepach. Stare outy, amazonki nad carlin. Tajemnicze DC. Sorka, łezka się w oku zakręciła. Czas wrócić do teraźniejszości.
Radze od czasu do czasu zajrzeć do tego tematu.
Link:
http://forum.tibia.pl/showthread.php?t=176681