Mi wstawanie codziennie o 6:30 weszło w nawyk i po jakimś czasie bez budzika zacząłem się o tej porze budzić... O dziwo kiedy wiem, że jest dzień wolny to śpię do oporu... xD Chociaż czasem mi się powali z zrywam się wtedy jak oparzony dopiero po chwili uświadamiając sobie swoją pomyłkę, ale nie mam problemu z ponownym zaśnięciem wtedy... : P
__________________
/
|