Faraoni maja na oko (bo jakos nie mialem czasu sie na to patrzec, ciekawe czemu...

) jakies 5k hp i daja 3k expa. Chyba nie maja odpornosci na rozne czary, ale z HMM to raczej sie ich nie cisnie

. Wydaje sie, ze sa latwi, bo co to 5k hp - ale tak NIE JEST. Bossowie sa zawsze w pokojach z Thrower'ami (wierzyczkami strzelniczymi) w ilosci od 1 do 5-6 z czego kazda zadaje 50-150 damage co kazda runde (runda = mam na mysli kazdy atak co 2 sekundy). Dodatkowo wystepuja oni z potworkami/summonami. Np: Omruc - summonuje w 2 stalkery co runde + zachowuje sie jak warlock (niewidzialny, zmienia pozycje ciagle i trzyma sie na dystans). Inni (nie pamietam dokladnie nickow a nie chce mi sie sprawdzac) summonuja np 2-3 Hero na raz, inny summonuje 1 demona, a jeszcze inny jest w pokoju z 6 Banshee (z czego 4 sa real, a 2 to summony).
Jak narazie zabilismy 4 bossow (3 z nich po 4 razy), poniewaz jeden z czlonkow grupy przeprowadza sie w rl i nie bedzie mial netu ze 3 tygodnie
Robimy to we 4:
Savage Funkstar - 123 EK
Jallaz - 107 RP (UH)
Master Fusion - 102 MS (UH/SD)
Lifely Sorcerer - 116 MS (SD)
Dlaczego we 4 i kazdego bossa po 4 razy? Kazdy boss po zabiciu zrzuca Magiczny Item. Np. Mahrdis zrzuca plonace serce. Po zabiciu bossa wychodzi sie z pokoju przez teleport. Teleport prowadzi do samego wejscia do katakumb kazdego, poza osoba niosaca item ktory wypada z bossa (w tym wypadku serce). Jest ona teleportowana do innego pokoju z trumna, z ktorej wyciaga sobie jedna z czesci czapki. I tak 1 zabicie bossa pozwala jednej osobie wyjac 1 element lamiglowki. Nas jest 4, i oczywiscie kazdy chce miec ta czapke, tak wiec kazdego bossa cisniemy po 4 razy

. Tak wiec gdyby nas bylo np. 8 osob, zabicie 1 bossa 8 razy zajeloby caly dzien...
Aaaaa, i dla sprostowania. Bossowie zrzucaja dodatkowo itemy

, ale sa to rare i wypadaja naprawde rzadko (my jeszcze nie mamy). Jednym z nich jest Crystal Mace - club 1-reczny 38/18. Ale nie wiem co z czego moze wypasc, tak wiec nie powiem...