Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Wojtiziom
W tym sezonie wszystko wprawdzie do Londynu powędruje (oprócz CC) na Stamford Bridge. Na Chelsea w tym sezonie (na Wyspach!) nie będzie mocnych. Gracze The Blues pamiętają to, co Mourinho im wpajał przez lata pracy - dzięki temu, nawet Scolari nie jest w stanie tej drużyny popsuć. Po sezonie zaczną słuchać Brazyla i wszystko pierdolnie.
|
Mylisz się.
To co wpajał im wszystkim Mourinho, pamiętali i wykorzystywali za Granta. Teraz słuchają się Scolariego. Tego super trenera który zna tylko 2 formacje taktyczne!! 4-4-3 i 4-5-1. Na początku zachwyty, bo to działa, grali jak natchnieni... ale zaraz zaraz... wkólko i wkołko te 2 formacje... rywale nie głupi, myślą, taktykę Scolariego rozszyfrowali raz dwa, i się zaczęło pieprzyć. Bo super Scolari w zanadrzu ma także brak reakcji na wydarzenia na boisku! 'Ekipie nie idzie. To co, wkońcu wyjdzie'. Nie wychodzi. CFC Walą łbami w mór przeciwników, 'ni ch*ja panowie, nie da rady, czekamy na trenera'. Wkracza trener, i nic nie robi. Jak siedział/stał, tak dalej to robi.
3 tajna broń Scolariego- 'Ballack, Lampard, J.Cole, Deco- do środeczka panowie, jakoś to kurna będzie. Pomoc jak marzenie panowie'. Co na to panowie? Trenera trzeba słuchać, to też tak postępują...' ku**a panowie, ale tłok, ściśnił nas tu troszke Luiz Felippe.
Scolari jest okropny... Bez sensu rozstawia pomoc, nie reaguje na wydarzenia na boisku, i mimo, że już cała Anglia zna taktyke CFC, on dalej swoje.