Szło powoli, bo każdy pisał, jak miał czas. A to ktoś miał problemy z netem, a to ktoś gdzieś na pare dni wyjechał, a to po prstu komuś sie nie chciało...
Tak, ja prowadziłem, ale wolał bym, żeby ktoś inny prowadził.
Postów nie ma. Swego czasu poznikało sporo (ze 2-3 tygodnie temu). Oficjalnej przyczyny nie ma, podejrzenia różne były, ale ciężko to sprawdzić
