Cytuj:
Uczen, lat 18, dochody na poziomie 'mamo daj pare zlotych'. Jej dochody na poziomie 'nie, bo na chleb nie starczy'. Ale kompa mam, zycie. Gra - 99,00zl. Mam do wyboru - popatrzec na nia w sklepie (bo nie stac mnie na kupno), badz sciagnac z internetu (ew. pozyczyc od kogos [w 99,9% pirata]). Wybieram druga opcje.
|
Komputer i gry to de facto materiał luksusowy, a nie niezbędny do życia.
Cytuj:
Nikogo nie okradam, nikt przeze mnie nic nie stracil (bo i tak bym gry nie kupil), ale tak, jestem przestepca, do pieca ze mna.
|
Brak zysku przy poniesionych kosztach na realizację to dla producenta strata.
Cytuj:
No i jak wspomnialem na poczatku drogie dzieci moje prawniki - samo posiadanie owych piratow dla wlasnych celow jest wbrew pozorom - legalne.
|
OK, jest legalne, wygrałeś. Tylko teraz powiedz mi, tępaku, jeśli to zjawisko będzie się nasilać, jaki pożytek będą z tego mieli producenci tworzący gry na PC? Żaden. Tym samym przestaną wydawać gry na pecety, a potem ludzie będą płakać 'Boże, czemu nie ma xxx na pecety, taka fajna seria (...jak ja to teraz spiracę)?'. Czasami można wydać 100 zł na jakąś naprawdę porządną grę i wiedzieć, że taka sytuacja to nie do końca twoja wina.
Po prostu apeluję o trochę rozsądku i samokrytycyzmu, a nie jakichś usprawiedliwień z dupy wyjętych. To nie jest do końca uczciwe (nawet nie mówię, że legalne), przyznajcie się (a kamieniem rzucał nie będę, bo prawa nie mam).