No cóż, jednak nie powinieneś udawać 'niewtajemniczonego'. On to po prostu uznał za świadome odsuwanie się od prawdy - ty udajesz, że nie wiesz co to Tibia, a on twierdzi, że udajesz, że nie straszyłeś jego kolegi. Gdybyś powiedział, że nie grasz w Tibię czy coś, ale dająć do zrozumienia, że wiesz co to, to już lepiej by wyglądało.
__________________
.
|