Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Lechista
@Up
Obrzygana koleżanka, zgubione okulary?? Coś znajomo brzmi i wątpie żeby to była prawda, raczej wyssana z palca historyjka...A i jeszcze ten "kumpel" co podwiózł to napewno był trzeźwy i może prowadzić
|
Rotfl, jakoś nie mam potrzeby się dowartościowywać pisaniem bajeczek na forum. Koleżanka miała minę co najmniej ZDEGUSTOWANĄ ale nie ma mi tego za złe. Okulary gdzieś zostawiłem i nie mogę znaleźć, a kolega był trzeźwy, bo służył tej nocy za kierowce akurat.