[Dispater]

Żeby to ględzenie szybko zakończyć:

Ludzie od nas zaczęli się mieszać po obu stronach, wchodząc do gildi Calisa na noobcharach lub biorąc postacie od GoBu. To wszystko prędzej czy później doprowadziłoby do tego, że praktycznie wojna byłaby Inter vs Inter tyle, że nie na głównych charach (ale i tak prowadzona na serio). No a na takie coś na pewno nie pozwolimy bo wiadomo czym by to się skończyło.

Z jednej strony GoBy powinny się cieszyć bo gdyby nikt od nas im nie pomógł to dostaliby wpierdol od naszych 2nd charów. Z drugiej strony, gildia Calisa nie miałaby najmniejszych szans gdyby nie doszły tam nasze 2ndy + gdyby pozwolić się temu wszystkiemu dalej rozwijać i GoBy pooddawały by swoje postacie to pewnie BP miałoby hunta. Co jest nie tyle tylko bezsensowne (bo i komu mieliby płacić? albo co z akcjami przeciw IP kiedy potrzeba 2ndy?) a po prostu idiotyczne.

Dend wrócił na leadera GoBów po to żeby utrzymać tam porządek, w sumie co z tym zrobi IP to oddzielna sprawa, choć i tak zbytnio nikt nie będzie się liczył z ich zdaniem.