Od Łony chyba zaczeła sie moja przygoda z rapem. Co prawda coś było wcześniej ale "Konewka" rozkochała mnie w tej muzyce. Co do polskiej sceny to ostatnio wyróżniają sie dla mnie tylko PiH, OSTR, Zeus(ostatnia płytka) i Eldo. Jest może i jeszcze kilku ponad przeciętnych artystów, ale nie wkręcają mi się tak jak ci wyżej wymienieni.
@Down : Nie wiem jak można grupe operacyjną nazwać rapem. To co najwyżej jakieś pogranicze z popem, lub czymkolwiek innym. A jego teksty mają IMHO tak głębokie przesłanie jak woda w szklance.
Ostatnio edytowany przez Xantro - 06-01-2009 o 19:26.
|