Generalnie... jak sie ktoś opier**** to nic nie będzie dobrego bił.
Jak chodzi o wieczne roty magami to miło z raz na tydzień isć na roty na kilka godzin, zrobić z bp SD, zebrac ze 200 szynek na później, ale jak sie nie będzie druid czy sorc obijał to albo zrobi skille 21/28 i lvl 40+ a wtedy moze isc i z reki bic soldy, albo maglvl 40+ i takiż lvl i te GS mogą mu naskoczyć jak przed nimi ucieka, a bedzie 4-5 runów HMM na sztuke maksymalnie zuzywał.
A wracając do słynnych rotów to na rotach na Daramie można do 15k expa na godzinę robić, nie na dzień, magiem, nie tylko rycem więc nie jest tragicznie.
Co do upośledzenia magów: każdy update odkad pamiętam jest kolejnym osłabieniem magów albo wzmocnieniem palków, nic innego się po Cipach nie można spodziewać. No przyznam ze summonowanie smoków było lekką przesadą, ale już to że summony zaczęły zabierać expa summonerom to zdecydowanie krok za daleko.
Ktoś wspomniał o zabijaniu GS czy DS z SD... Boże co za marnotrawstwo.
Edit: LOL fajny program do poprawiania potknięć językowych na tym forum. Oczywiście w tekście chodzi o CIP'y nie o damskie narządy, nie moja wina że automat tak zmienia
