Witam drodzi gracze Arcanii! Piszę tego posta lekko zdenerwowany, jakże głupimi wypowiedziami kukiełek z In Pectore na temat mojej śmierci. Wszyscy wiemy, że opowiadane przez nich historie są nierealne, ponieważ ich poziom PvP jest niższy od poziomu postów Picinhoxsa.
Opowiem, jak było naprawdę...
Dostałem wiadomość od znajomego, iż grupa pkerów bezczelnie zabija terroryzuje graczy w venore. Traf chciał, że akurat skończyłem układać loot w depo, więc byłem bez suplise'u. Nie mogłem puścić im tego płazem! Wyleciałem bez mf, bez sd, bez magic walli, wszystko ku lepszej Arcanii. Walczyłem dzielnie, sam, ostatni Mohikanin... Niestety ich przewaga liczebna 10:1 musiała w końcu doprowadzić do mojej śmierci.
Padłem, ale szczęśliwy, bo za lepszą Arcanię!
Pozdrawiam,
Boil.
|