Ale skąd mi mogli z hackować? Bo ja nic nie ściągałem od kilku dni. A mój antyvirus pewnie by to wykrył, bo raz miałem próbę włamania. Ale się nie włamali. Nie wiem czy to możliwe, ale kilka minut przed tym wylogowywaniem się jakiś koleś dał ze mną party. Więc ja też. I się zaczęło. A może to zbieg okoliczności?
