czytam te wypowiedzi wszytkich i mi przychodzi jeden komentarz na mysl. wolalbym pasc probujac ubic pasterza (mowie o nalurowaniu calego respa na niego i siebie) niz dac sie zarznac jak prosiak dajac x-loga... obojetnie czy dawalo mu to nadzieje czy nie...
po drugie - juz wieksza nadzieje by mial jakby zlurowal co sie da pod te drzwi, zeby pasterz mial problem przebiegniecia tego i dopiero wtedy dac x-loga...
|