boimy się tego czego nie widzimy
obawiamy się kresu naszego życia w różnoraki sposób
żyjemy w nieświadomości, że jest możliwe że coś takiego może istnieć
proste powiązanie bez żadnych głupot
my gdy usłyszymy o ufo, końcu świata, wydaje się to śmieszne nie istotne i różne bajery
gdy usłyszymy o ludziach którzy widzieli ufo , wyśmiewają się z tych ludzi to jest niedorzeczne nie ma czegoś takiego pewnie był na prochach itp, itd
ale jak komuś ukazała się Matka Boska i pewna osoba przekazała tą nowinę to uznała to za znak od boga , za pomoc... i różne historie z tym wiążące
o co mi chodzi... chodzi mi oto że jedni wierzą w to co widzą inny wierzą w to co da się wytłumaczyć
to dlaczego tak wiele osób uwierzyło i wierzy w Boga a są osobami które wierzą tylko w to co widzą, a w ufo nie uwierzyli... uznają to za fikcje, za coś co zrobił komputer i Photoshop :>
nie chce tu robić zamieszania z wiarą bo nie oto chodzi
tylko ludzie pojmują wiarę jako coś co daje im siłę do życia i jest to dobre,
jeśli ty nie wierzysz to jesteś zły
a Ufo i różne rzeczy których nie da się wytłumaczyć jest uznawane za omen coś złego
moim zdaniem bardzo ciekawy temat, i naprawdę bardzo interesujący, bardzo tajemnicza planeta i bardzo mnie to zaciekawiło

więc jakbyś miał jeszcze coś takiego interesującego no i po Polsku

to chętnie poczytam prosiłbym o stronkę
