A wlasnie. Mozecie nieuwierzyc ale najgorsze to bylo jeszcze to jak moi rodzice wyjechali z bratem do babci ja zostalam sama w domu. Niby nic strasznego. aleeeee....budze sie w nocy i slysze jakies wycie. Patrze na godzine jakos 2 w nocy. Po chwili slysze brzeczenie talezy, nozy itp. Ja zleknieta ale dalej leze. Pozniej juz bylo cicho i usnelam. Gdy rano weszlam do kuchni wszystko bylo porozwalane do dzis niewiem co to bylo.
