Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Seredo
Ja bym wolał sam paść na swoim charze aniżeli ktoś miałby moim padać :/
|
Kuba aka Mazakratóz nie mogl isc na akcje gdyz bylo po godzinie 21, a jak wiadomo rodzice nie pozwalaja mu grac po tej godzinie, a Sunze nawet woli oddac passy, bo:
1) mniejsze prawdopodobienstwo detki (gdy gra ktos kto ogarnia, a, ze nikt nie ogarnia komu daje passy to inna spraw)
2) Nie musi sie tlumaczyc jak glupio padnie
3) Zawsze moze powiedziec "JA I TAK MAM WYJEBANE W TA GRE NO LIFERY!!!''