Hehe

w takim razie ja to jestem dobry duszek dla Polaków, ponieważ jak jakiegoś widzę, a jest słaby, choć sam nie jestem dobry zawodnikiem, bo mam narazie tylko 4 lvl (ale co się dziwić, gram tylko 2 dni

) pomagam mu, daje jakieś jedzonko jak ma mało energii, jak chce coś kupić to mu sprzedaje za mniej

... ciekawe czy się zmnienię jak już odejde z tego miasta i ruszę w świat hen hen daleko
