Ja tak samo jak wszyscy

drabina itp. Kiedys na wagarach bylem bo sie podjaralem ze umiem juz gadac z npc. Jeden gosc mi powiedzial ze nauczy mnie grac to poszlem z nim na kroliczki a jak go nie bylo to expilem na ... kroliczkach.
a pozniej na mainie poznalem goscia ja bylem sorcem i pokazal mi jak wziasc ruszczke i expilem sobie z nim na folodzie wogule nie wiedzialem gdzie jestem i jak wrocic. to tam pierwszy raz tez przez przyadek wbilem white skulla a jak poszedl to pol godziny chodzilem kolo npc bo nie wiedzialemjak wrocic jak juz nie wiedzialem to expilem na trollach

az tu nagle bije trolla z mojej ruszczki i patrze nie obrywa co jest... i napisalem do niego na gg i mu powiedzialem ze mi sie ruszczka skonczyla i ze ja wywalilem (bo wywalilem) i spytalem z kad wziasc nowa a tylko many nie mialem heeheheheh...
Haha i jeszcze teraz mi sie przypomnialo haahhaha (jeszcze teraz sie z tego smieje)
Jak pierwszy raz bylem u obiego(tego npc)to pozniej stalem kolo niego z 4 godziny bo mi go bylo szkoda ze zamknelo go za lada i nie moze wyjsc bo myslalem ze to gracz normalny