OO To już 6 miechów życia uleciało?
Do połowy bardzo miło mi się czytało, później już było mniej ciekawie, a orty jeszcze pogorszyły sprawę. Elegancka końcówka z aurą tajemniczości.
Pan mówiący do siebie trochę dziwny... lekko mocno. Więc się zapytam czemu gada do siebie

!?!
Gdy walczą to miecze magicznie im przechodzą z jednej łapy do drugiej. >= ]
By było dobrze gdyby nie orty.
;] To może niedługo ujrzę jeszcze nowy odcinek od Speeda i Kopera...