Ja to miałem kiedys super deda moim palkiem ( któeym grma do dzisiaj ) Ide se na zamek ( kolo ab ) zeby pobic se minoski i caly ten syf jaki tam jest. oczywiscie bylo tam duzo ludzi i bilo sie po jednym potworku, zadko zdazaly sie dwa . zeszlem se nizej, i spoko sie bilo, chodzielm dookola pomiedzy pokojami i co jakis czas respawn byl tak, ze wpadam w inny pokuj, i jakis potworek zawsze byl . nabilem se troche expa i juz chcialem wracac. wszedlem wyzej i mnie 2 ork worriory zaatakowaly ( wtedy mialem 9 lvl i skille marne ) chcialem je ominąc, ale okazalo sie ze nikogo tam nie bylo w tym czasie i respawn byl taki ze zebralo sie jeszce z 7 potworkow ( spirmany, minosy, orki, trole ) i mnie otoczyly i zgona zaliczylem. a najsmiesniejsze bylo to, ze jak tam wrocilem, okazalo sie ze juz ktos zabil wszystko, zabral rzeczy z mojego ciala, i jeszcze prosił mnie zebym mu ropnął lootbaga ( którego sam zbierałem !!! ) ...
|